Praca z domu, biura czy Malediwów może być tak samo efektywna, ale…

Wszystko co w nadmiarze, bywa męczące. Dotyczy to także pracy zdalnej, która do czasu pandemii kojarzyła się z chwilą świadomego wytchnienia od atmosfery panującej w biurze. Restrykcje spowodowały, że całe rodziny zamknięte zostały na niewielkiej przestrzeni, przez co praca z domu dla wielu stała się koszmarem. Dziś, pomimo tych doświadczeń, powrót do biur wcale nie jest taki oczywisty. Wraz z przedłużającymi się obostrzeniami nauczyliśmy się lepiej organizować przestrzeń i czas pracy. Przy odpowiednim wsparciu ze strony pracodawcy, przestaje mieć znaczenie, skąd pracujemy. Odpowiednio zaaranżowane domowe biuro podnosi komfort, a co za tym idzie ułatwia koncentrację i podnosi efektywność.

Doświadczenia ostatnich kilkunastu miesięcy sprawiły, że wiele firm oraz ich pracowników poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak będzie wyglądała przyszłość pracy. Liczne analizy pokazują, że spora grupa pracowników nie podjęła jeszcze decyzji i nie wie, czy chce pracować z domu czy z biura. U niektórych wspomniane niezdecydowanie wynika z obawy o zdrowie i bezpieczeństwo w miejscu pracy, u innych z dyskomfortu. Jak się okazuje, w domach, wiele osób pracuje na słabszych technologicznie sprzętach. Dowodzi tego m.in. badanie Forrester study, w którym 37 proc. ankietowanych stwierdziło, że pracując z domu, korzystają z monitorów o gorszych parametrach niż w biurze. O ile praca nad psychologicznymi i organizacyjnymi czynnikami pracy zdalnej jest złożona i może trwać latami, o tyle technologia przynosi rozwiązania, które wdrożyć można w zasadzie od ręki. 

Technologie w domowym biurze

Z punktu widzenia pracownika, technologie na home office powinny być tak samo funkcjonalne, ergonomiczne i łatwe w użyciu, jak te, z których korzysta w biurze. Pracodawca za to powinien mieć możliwość zapewnienia bezpieczeństwa, łatwego zarządzania i wdrażania rozwiązań, przy zachowaniu pełnej funkcjonalności. Inwestycje te i rozwiązania wydają się warte zachodu, ponieważ liczne badania dowodzą, że praca zdalna stanie się normą. Aż dwie trzecie (67 proc.) decydentów twierdzi, że ich organizacje rozszerzą możliwości pracy zdalnej dla niektórych pracowników w przyszłości.

Łatwym i niedrogim sposobem na zwiększenie produktywności pracowników jest wyposażenie użytkowników laptopów w monitor, klawiaturę i mysz, dzięki czemu będą mogli widzieć więcej i szybciej korzystać z kilku aplikacji naraz. W przeprowadzonym na zlecenie Dell Technologies badaniu okazało się, że wśród pracowników, którym firma zapewniła 27-calowy monitor, klawiaturę oraz mysz, wydajność wzrosła o prawie 38 proc. W porównaniu do samego laptopa. Pod dodaniu 34-calowego zakrzywionego monitora QHD z klawiaturą i myszą produktywność w porównaniu z laptopem wzrosła aż o 42 proc. 

Zaskakująca różnica w produktywności wynikająca z prostego działania, jakim było zapewnienie pracownikom monitora, myszy i klawiatury, to tylko przykład i wierzchołek góry lodowej. Potrzeb i możliwości jest wiele – aby je poznać i zrozumieć, warto wesprzeć się wiedzą i doświadczeniem firm, które specjalizują się w takich rozwiązaniach.

Nieduże zmiany, wielkie efekty

Jak każdy proces zmian, także ten w domowym biurze, warto zacząć od analizy. W ramach współpracy z Dell Technologies odbywa się to poprzez doradztwo w zakresie tworzenia persony pracowniczej. Pozwala ona zidentyfikować potrzeby pracowników w zakresie IT oraz dostosować do nich odpowiednie połączenie technologii i wsparcia informatycznego w celu zwiększenia efektywności.

Kolejnym ułatwiającym pracę zdalną rozwiązaniem jest ujednolicona przestrzeń robocza, możliwa dzięki integracji przedsiębiorstwa z chmurą. Systemy i urządzenia (np. smartfony), które trafiają bezpośrednio do pracowników, w dowolnie wybranym miejscu i czasie, są gotowe do użycia zaraz po rozpakowaniu. Dzięki temu pracownicy mogą błyskawicznie przystąpić do pracy, a dział IT skupić się na innych działaniach.

Nie ma wydajności bez automatyzacji. Dlatego powstał Dell Optimizer, jedyne biznesowe oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji, które uczy się i reaguje na sposób pracy użytkownika. Zostało zaprojektowane tak, by automatycznie poprawiać wydajność aplikacji, czas pracy na baterii i ustawienia dźwięku w tle.

Dużym wyzwaniem w pracy zdalnej jest też brak bezpośredniego, fizycznego wsparcia IT i obawa, że na własną rękę trudno będzie uporać się z problemami technicznymi. W tym zakresie z pomocą przychodzi pomoc techniczna Dell – Support Assist, która sama proaktywnie sprawdza stan sprzętu i oprogramowania systemu. W przypadku wykrycia problemu niezbędne informacje o stanie systemu wysyłane są do firmy. Serwisanci niezwłocznie kontaktują się z użytkownikiem w celu rozwiązania problemu.

Praca zdalna – czy jesteśmy jej zwolennikami, czy nie – zostanie z nami na dłużej. Dla jednych pozostanie kwestią wyboru, dla innych, szczególnie w przypadkach nawracających fal wirusa, koniecznością. Dlatego już teraz warto się z tym pogodzić i uważniej przyjrzeć się rozwiązaniom, które nie tylko podnoszą komfort pracy na home office, ale też znacząco wpływają na jej efektywność.